Dobry zwyczajem stały się wyjazdy uczniów Bartosza po Europie. Tegoroczna wyprawa uczniów  klas trzecich liceum była prawdziwą przygodą – pełną słońca, historii, dawnych kultur i niezapomnianych widoków. Nasza trasa prowadziła przez malownicze krajobrazy Bałkanów aż do serca Grecji, oferując niezwykłe atrakcje każdego dnia. Podróż rozpoczęliśmy od zwiedzania Budapesztu, podczas którego zobaczyliśmy najważniejsze miejsca węgierskiej stolicy: Plac Bohaterów, Zamek Vajdahunyad, Bazylikę św. Stefana a także malownicze baszty rybackie. Na zakończenia dnia podziwialiśmy pięknie oświetlony Budapeszt podczas wieczornego rejsu statkiem po majestatycznym Dunaju – drugiej co do długości rzece Europy. Przepływając przez urokliwe miejsca, powoli zanurzaliśmy się w klimat południowej Europy.

 

Po intensywnym początku, przyszedł czas na odpoczynek. Dotarliśmy do Leptokarii – malowniczej miejscowości położonej nad Morzem Egejskim, u podnóża legendarnej góry Olimp. Hotel Aegean Blue przywitał nas wspaniałym greckim jedzeniem i basenem, co z radością wykorzystaliśmy. Nie zabrakło też chętnych na kąpiel w morzu. Szybko pokochaliśmy to urocze miejsce, ale jak się okazało przed nami jeszcze piękniejsze zakątki  m.in. Wyspa Skiathos. Tu dotarliśmy w czwartym dniu wycieczki. Rejs na Skiathos to jeden  najpiękniejszych i najweselszych punktów wyprawy. Płynęliśmy statkiem Elizabeth z Kapitanem Kostasem ….oj działo się! Taneczne  rytmy pop, disco, włoskie, folkowe i oczywiście zorby, porwały wszystkich. Po zwiedzaniu miasteczka ponownie udaliśmy się na statek, by popłynąć na  plażę Koukounaries, uznawaną za jedną z najpiękniejszych w Grecji i całej Europie. Otoczona sosnowym lasem, oferowała zarówno cień, jak i możliwość kąpieli w krystalicznie czystym morzu – oczywiście skorzystaliśmy!

Z relaksującego klimatu przenieśliśmy się w zupełnie inny świat – do Meteorytów, czyli zespołu klasztorów wzniesionych na szczytach stromych skał. To jedne z najbardziej malowniczych formacji skalnych na świecie, które w całości zostały wpisane na listę UNESCO. Zwiedziliśmy jeden z klasztorów oraz wytwórnię ikon bizantyjskich  w Kalambace.

Kolejnym przystankiem były Ateny – stolica Grecji, kolebka demokracji i serce starożytnej cywilizacji. Spacer po Akropolu, w cieniu Partenonu, był spełnieniem marzeń każdego miłośnika historii. Widok na miasto z góry, w połączeniu z opowieściami przewodnika, pozwolił nam jeszcze lepiej zrozumieć dziedzictwo starożytnych Greków. W ostatnim dniu pobytu w Grecji zwiedziliśmy Epidauros, gdzie znajduje się słynny teatr antyczny o doskonałej akustyce. Mogliśmy się o tym przekonać, gdy nasza koleżanka odczytała fragment Pierwszego Listu do Koryntian Hymn o miłości, stojąc u stóp amfiteatru, a my słyszeliśmy każde słowo siedząc kilkanaście metrów wyżej. Ogromie wrażenie zrobił na nas również Kanał Koryncki i urokliwe uliczki pierwszej stolicy Grecji czyli miasto Napflio. Grecję żegnaliśmy wizytą przy pomniku Króla Leonidasa, symbolu bohaterstwa i poświęcenia nawet w sytuacji bez wyjścia. Jak mówi historia, w bitwie pod Termopilami wraz z ze swoimi niewielkimi siłami stawiał zaciekły opór przeważającej  liczbie Persów. Tu można również zobaczyć słynny obelisk ze słowami Przechodniu, powiedz Sparcie, że leżymy tutaj posłuszni jej prawom”.

 W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Belgradzie – stolicy Serbii. To miasto, gdzie przenikają się wpływy Wschodu i Zachodu, zaskoczyło nas swoją energią i historią. Jednym z najważniejszych punktów była monumentalna Cerkiew św. Sawy – jedna z największych prawosławnych świątyń świata, której wnętrze robi ogromne wrażenie.

Pobyt w Belgradzie  zakończył się wizytą w Muzeum Nikoli Tesli. To miejsce poświęcone jednemu z największych wynalazców w historii, było fascynującą lekcją nauki i technologii. Modele wynalazków Tesli, pokazy z udziałem prądu (i naszym) oraz multimedialne prezentacje pozwoliły nam docenić wkład tego geniusza w rozwój współczesnej cywilizacji.

Nasza wycieczka była idealnym połączeniem wypoczynku, edukacji i przygody. Każde z odwiedzonych miejsc miało swój unikalny klimat i charakter, a wspomnienia z tej podróży pozostaną z nami na zawsze.